Chciałabym, chciała... Czyli kosmetyczna wishlista
Tworzycie wishlisty? Ja taką mam na komputerze i jak tylko mam ją pod ręką, podczas, gdy znajdę coś fajnego - od razu zapisuję. Wiele jednak razy mój leń brał górę i produktu nie zapisywałam, za co później byłam na siebie zła... Postanowiłam na blogu pokazać taką listę chciejstw kosmetycznych. Co prawda, ta komputerowa jest dużo dłuższa, jednak są produkty, które w danym momencie czasu chciałabym posiadać najbardziej.
1. Pomadka MAC Creme Cup oraz Pink Novueau - na tę pierwszą mam ochotę już od chyba pół roku! Jeśli chodzi o drugą - zastanawiam się czy po kupnie Creme Cup warto będzie się nią interesować, ale póki co problemu nie mam, bo żadna jeszcze do mnie nie trafiła :D. Mimo to, gdy widzę swatche i jednej i drugiej lub gdy ktoś o nich mówi, budzi się we mnie silna żądza posiadania. Której cały czas się skutecznie opieram tłumacząc sobie, że i tak mam dużo szminek ;)
2. MAC Soft & Gentle, rozświetlacz - i jednocześnie kultowy kosmetyk, którego chwaliło już chyba pół blogosfery kosmetycznej. Po przejrzeniu swatchy wydaje mi się, że jest to rozświetlacz z kategorii tych bardziej wpadających w złoto, ale nie jest to absolutnie złoto nachalne. Już nie mogę się doczekać kiedy wpadnie w moje łapki!
3. Sisley Phyto Lip Twist w odcieniu Nude - na razie w odcieniu Nude, ale kto wie czy po zakupie jednego egzemplarza nie będę miała ochoty na więcej odcieni? Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu tego kosmetyku, zainteresowałam się nim dopiero po tym jak zobaczyłam go na ustach koleżanki. Gdyby tylko cena była nieco mniejsza.. :)
4. Chanel Chance Eau Tendre - powąchałam kiedyś w perfumerii i... Przepadłam! Piękny, kwiatowy zapach, nie jest jednak zbyt słodki. Bardzo świeży, kobiecy i elegancki... Tak, to właśnie ten zapach chciałabym nosić tej wiosny i lata! No... To kto chętny na zrobienie mi prezentu?:D
5. W7 Make Up & Glow Base - przeczytałam o niej u Aliny Rose i pomyślałam, że może być idealnym kosmetykiem dla mojej bladej buzi, aczkolwiek wciąż boję się czy nie zrobię sobie nieestetycznych placków na twarzy. Otóż jest to kosmetyk, który nakładamy jako bazę pod podkład i ma on za zadanie lekko "opalić" buzię. Podobno jest on porównywany do kultowej bazy brązującej Chanel. Gdyby tylko wreszcie ta baza pojawiła się w drogeriach! Obecnie bowiem wszędzie jest wykupiona...
6. Remington, lokówka stożkowa - odkąd zobaczyłam piękne loki Aliny z Design Your Life robione właśnie tą lokówką, zapragnęłam ją mieć... Nie lubię bowiem efektu suszenia moich włosów z dyfuzorem (wyglądam jak baran...), liczę więc, że tą lokówką osiągnęłabym delikatniejszy efekt.
7. Beauty Blender - kiedyś zupełnie nie kręciły mnie tego typu wynalazki. Wystarczyły mi pędzle, nie wierzyłam za bardzo w efekty BB. Do czasu. Teraz czekam tylko na jakąś dobrą promocję :)
8. Gucci Guilty Intense - oj, ten zapach chodzi już za mną od dobrych kilku lat... Niesamowicie zmysłowy, typowo kobiecy, tajemniczy i intrygujący - tak właśnie widzę ten zapach. Nie kupowałam go z uwagi na dużą ilość perfum, jednak powoli już je denkuję i ostrzę sobie pazury na Guilty.
9. Rowenta, suszarko-lokówka - ten gadżet do włosów również by mi się przydał. Pomyślałam, że ta suszarko-lokówka byłaby idealnym rozwiązaniem dla mnie, która nie lubi swoich naturalnych, puszących się włosów i zazwyczaj traktuje je prostownicą. Co jak wiadomo korzystne dla włosów nie jest. Liczę na to, że z pomocą tego urządzenia uzyskałabym w miarę proste kosmyki bez konieczności "prasowania" ich wysoką temperaturą.
Ciekawa jestem czy i Wy pożądacie któregoś z wyżej wymienionych produktów? A może któryś macie i możecie go polecić lub wręcz przeciwnie - odradzić? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki,
Sylwia
3. Sisley Phyto Lip Twist w odcieniu Nude - na razie w odcieniu Nude, ale kto wie czy po zakupie jednego egzemplarza nie będę miała ochoty na więcej odcieni? Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu tego kosmetyku, zainteresowałam się nim dopiero po tym jak zobaczyłam go na ustach koleżanki. Gdyby tylko cena była nieco mniejsza.. :)
4. Chanel Chance Eau Tendre - powąchałam kiedyś w perfumerii i... Przepadłam! Piękny, kwiatowy zapach, nie jest jednak zbyt słodki. Bardzo świeży, kobiecy i elegancki... Tak, to właśnie ten zapach chciałabym nosić tej wiosny i lata! No... To kto chętny na zrobienie mi prezentu?:D
5. W7 Make Up & Glow Base - przeczytałam o niej u Aliny Rose i pomyślałam, że może być idealnym kosmetykiem dla mojej bladej buzi, aczkolwiek wciąż boję się czy nie zrobię sobie nieestetycznych placków na twarzy. Otóż jest to kosmetyk, który nakładamy jako bazę pod podkład i ma on za zadanie lekko "opalić" buzię. Podobno jest on porównywany do kultowej bazy brązującej Chanel. Gdyby tylko wreszcie ta baza pojawiła się w drogeriach! Obecnie bowiem wszędzie jest wykupiona...
6. Remington, lokówka stożkowa - odkąd zobaczyłam piękne loki Aliny z Design Your Life robione właśnie tą lokówką, zapragnęłam ją mieć... Nie lubię bowiem efektu suszenia moich włosów z dyfuzorem (wyglądam jak baran...), liczę więc, że tą lokówką osiągnęłabym delikatniejszy efekt.
7. Beauty Blender - kiedyś zupełnie nie kręciły mnie tego typu wynalazki. Wystarczyły mi pędzle, nie wierzyłam za bardzo w efekty BB. Do czasu. Teraz czekam tylko na jakąś dobrą promocję :)
8. Gucci Guilty Intense - oj, ten zapach chodzi już za mną od dobrych kilku lat... Niesamowicie zmysłowy, typowo kobiecy, tajemniczy i intrygujący - tak właśnie widzę ten zapach. Nie kupowałam go z uwagi na dużą ilość perfum, jednak powoli już je denkuję i ostrzę sobie pazury na Guilty.
9. Rowenta, suszarko-lokówka - ten gadżet do włosów również by mi się przydał. Pomyślałam, że ta suszarko-lokówka byłaby idealnym rozwiązaniem dla mnie, która nie lubi swoich naturalnych, puszących się włosów i zazwyczaj traktuje je prostownicą. Co jak wiadomo korzystne dla włosów nie jest. Liczę na to, że z pomocą tego urządzenia uzyskałabym w miarę proste kosmyki bez konieczności "prasowania" ich wysoką temperaturą.
Ciekawa jestem czy i Wy pożądacie któregoś z wyżej wymienionych produktów? A może któryś macie i możecie go polecić lub wręcz przeciwnie - odradzić? Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki,
Sylwia
baze z w7 kupilam po recenzji u Aliny i jestem z niej mega zadowolona, uzywam jej na podklad.Daje delikatny efekt wiec nie musisz bac sie plam. Oryginalny beauty blender tez mi sie marzy :) Mam tez ta lokowke remington ale wystawilam ja na sprzedaz bo od kiedy kupilam to uzywalam moze ze 3 razy. Na mojej wish liście znajduje sie miedzy innymi róż Mac Well Dressed, peeling Liquid Gold i jakas paletka z cieniami Zoevy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam tą lokówkę i uwielbiam to, jakie loki potrafi u mnie stworzyć :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam ochotę na ciuchy, a nie na kosmetyki :D Ale lista ciekawa.
OdpowiedzUsuńBB mam i lubię, ostatnio udało mi się uplować dwupak na ekobieca 20% taniej :) chociaż nie powiem, pędzli i palców używam od czasu do czasu nadal ;)
OdpowiedzUsuńCo do Beauty Blender - może skuś się na GlamSPONGE na początek, albo RT? Ja posiadam Glamspong'a i szczerze, to nie jestem zadowolona.. Nie że coś jest z nią nie tak, bo daje bardzo ładny naturalny efekt, jednak ja wolę większe krycie, którego mi owa gąbeczka nie zapewnia.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się już od dłuższego czasu pomadka z Mac'a, natomiast cena skutecznie mnie odstrasza.. Czekam, aż będę mogła W KOŃCU skorzystać z wymiany 'back to Mac'. Cena około 80 zł za szminkę, to niemała kwota. :D
Pozdrawiam gorąco i zapraszam. :)
Ja również poluję na tą bazę z W7 ;) Ciekawe kiedy pokaże się ona w drogeriach :D
OdpowiedzUsuńRozświetlacz z Mac chcę dostać na urodzinki ;)
Lokówka spod 6. wydaje się interesująca. Rozświetlacz MAC'a też bym chętnie przygarnęła .
OdpowiedzUsuńSuper wishlsta :) mam Gucci Gulity perfumy , a co do BB tez chce . jak narazie zakupilam podrobke i nie jestem zadowolona ... i sie zastanawiam czy bym byla z BB ... ale nie ma co prownywac BB z jakas chinska podrobka ...
OdpowiedzUsuńMi się marzy pomadka Mac Ruby Woo i Rebel, Creme Cp też bym nie pogardziła. I przy okazji przydałoby się rozejrzeć za jakimś ciekawym różem:)
OdpowiedzUsuńsuszarko lokówkę też bym chciała :)
OdpowiedzUsuńTeż by mi się przydało kilka produktów z Twojej listy :)
OdpowiedzUsuńPomadka MAC jest piękna,takie odcienie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa te robię wish listy,nawet leży tu jedna przede mną :D ponieważ kosmetyków mam sporo i staram się nie kupować za dużo (staram co nie znaczy że mi wychodzi:D ) to teraz bardzo napalam się na pędzle Hakuro :)
Wspaniałe chciejstwa :) Zapach Chanel Chance Eau Tendre kocham miłością wielką <3 A bez Beauty Blendera już nie wyobrażam sobie makijażu :)
OdpowiedzUsuńPomadke MAC mogę polecić ;) W ogóle nie żałuję, że ją zakupilam :D
OdpowiedzUsuńnr 1,2,5 znam, ale osobiście nie mam :-) natomiast nr 7 mam od niedawna i jestem nim zachwycona :-) powodzenia w realizacji chciejlisty :-) ja już sporo rzeczy ze swojej zrealizowałam :-) staram się, żeby automatycznie co miesiąc mi coś z niej ubywało :-)
OdpowiedzUsuńBB uwielbiam, i nie wyobrażam sobie makijażu bez tej gąbeczki:)
OdpowiedzUsuńOj tak, jakaś dobra promocja na BB by się przydała :) Ostatnio też bardzo kusi mnie jego zakup, ale wydanie około 70-80 zł na gąbeczkę jeszcze nie wchodzi w grę.
OdpowiedzUsuńChanelkę i takiego nudziaka z Maca też bym przygarnęła. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za spełnienie Twoich kosmetycznych zachcianek :) BB i rozświetlacz MACa na pewno Cię nie zawiodą :)
OdpowiedzUsuńDobrą połowe chętnie widziałabym i u siebie :))
OdpowiedzUsuńTeż chce kupić tę suszarkę. Co do puszących się włosów polecam Joico Smooth Cure balsam.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się pomadka z maca, ale już niedługo spełnię moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńNr 2 i 7 też chcę!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi chciejstwa ta lokówką stożkową Remington, robi piękne loki, ale chyba jeszcze poczekam bo w kolejce czeka jeden kaprys fotograficzny do mojej lampy i mam już kilka lokówek, które rzadko używam i obawiam się, że ta też będzie leżeć i kurzyć się...
OdpowiedzUsuń1 i 7 od dawna mi sie marzy :)
OdpowiedzUsuńTeż by mi się przydała w końcu jakaś porządna suszarka, może szczotkosuszarka byłaby w sumie dla mnie dobra... Może dzięki niej w końcu przekonałabym się do układania włosów i trwałoby to zgrabniej i szybciej, niż walka z suszarką, szczotką i grzebieniem na raz... :P
OdpowiedzUsuńLokówką też bym nie pogardziła ;)
Jajo mam i polecam, jeśli jeszcze poleceń potrzebujesz :P Bardzo fajna lista.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
michael kors outlet
OdpowiedzUsuńtrue religion canada
links of london jewellery
denver broncos
michael kors outlet
snow boots
ray ban,rayban,occhiali ray ban,ray-ban,ray ban occhiali,ray ban sunglasses
air max 90
lacoste pas cher
oakley sunglasses
mcm backpack
valentino outlet
tory burch outlet online
juicy couture tracksuit
michael kors outlet
arizona cardinals
new england patriots
new york knicks
rolex watches,rolex watches,swiss watches,watches for men,watches for women,omega watches,replica watches,rolex watches for sale,rolex replica,rolex watch,cartier watches,rolex submariner,fake rolex,rolex replica watches,replica rolex
canada goose outlet
mm1031
chenlina20160326
OdpowiedzUsuńray ban sunglasses
cheap nfl jerseys
kobe 11
hollister uk
michael kors uk
mcm handbags
louis vuitton purses
pandora charms
coach outlet store online
nike huarache
tory burch boots
louis vuitton
cheap air jordans
prada outlet
coach factory outlet online
jordan concords
louis vuitton outlet
cheap nfl jerseys
nike running shoes for women
louis vuitton handbags
abercrombie kids
ralph lauren outlet
louis vuitton handbags
cheap air max
ray ban sunglasses outlet
louis vuitton outlet stores
kate spade handbags
oakley sunglasses
oakley vault
louis vuitton outlet stores
hollister kids
toms shoes
fitflops
canada goose outlet
coach factory outlet
retro jordans 13
replica watches
jordan retro 11
michael kors outlet
michael kors outlet
as