Trochę prywaty - powrót z gór
Hej dziewczyny!
Ale ja się stęskniłam za Wami i za blogiem. Brakowało mi tego codziennego odpisywania na komentarze, maile i zaglądanie do Was. Ale teraz będę to wszystko nadrabiać póki znów nie przyjdą momenty, które będę musiała poświęcić na sesję i trochę ucichnę...
Dziś chciałabym Wam pokazać gdzie udałam się na prawie tygodniowy wyjazd na narty.
Tym razem wybraliśmy Szczyrk, gdzie udaliśmy się wraz z Ukochanym i znajomymi. Niestety, śniegu praktycznie nie było. Sytuację ratowały tylko stoki sztucznie naśnieżane, ale i tam nie można było do końca poczuć frajdy płynącej z zimowego wyjazdu na narty. Mimo wszystko spędziłam w Szczyrku bardzo miłe chwile mimo że jakoś specjalnie miejscowości tej nie polecam ;)
Na Sylwestra udaliśmy się przed 24 na miejską imprezę. Było naprawdę fajnie, po wybiciu północy bawiliśmy się wspólnie z pozostałymi ludźmi. Mogę śmiało stwierdzić, że na Pl. Konstytucji w Warszawie nie byłoby tak fajnie jak w Szczyrku.
A teraz oglądajcie:
Życzę Wam jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
A ja powracam do czynnego blogowania ;)
S.
Ale ja się stęskniłam za Wami i za blogiem. Brakowało mi tego codziennego odpisywania na komentarze, maile i zaglądanie do Was. Ale teraz będę to wszystko nadrabiać póki znów nie przyjdą momenty, które będę musiała poświęcić na sesję i trochę ucichnę...
Dziś chciałabym Wam pokazać gdzie udałam się na prawie tygodniowy wyjazd na narty.
Tym razem wybraliśmy Szczyrk, gdzie udaliśmy się wraz z Ukochanym i znajomymi. Niestety, śniegu praktycznie nie było. Sytuację ratowały tylko stoki sztucznie naśnieżane, ale i tam nie można było do końca poczuć frajdy płynącej z zimowego wyjazdu na narty. Mimo wszystko spędziłam w Szczyrku bardzo miłe chwile mimo że jakoś specjalnie miejscowości tej nie polecam ;)
Na Sylwestra udaliśmy się przed 24 na miejską imprezę. Było naprawdę fajnie, po wybiciu północy bawiliśmy się wspólnie z pozostałymi ludźmi. Mogę śmiało stwierdzić, że na Pl. Konstytucji w Warszawie nie byłoby tak fajnie jak w Szczyrku.
A teraz oglądajcie:
![]() | |||
Widok z naszego pokoju. Jeszcze nigdy nie mieszkałam tak blisko skoczni! Jako dawna fanka skoków (obecnie jakoś ta pasja gdzieś u mnie zaginęła) byłam wniebowzięta! |
Trening na skoczni Skalite |
![]() | |||||
W towarzystwie "młodej nadziei" polskich skoków |
![]() | ||
Widok z wyciągu krzesełkowego na Skrzyczne |
![]() | ||
Kawałek stoku na Skrzycznym |
![]() |
Skocznia Malinka w Wiśle |
![]() | ||||
Zjazd |
![]() |
Tak, to ja :D |
![]() | ||
Noworoczna kawa |
![]() | |
...i czekolada Ukochanego |
![]() |
Część fajerwerków na miejskim Sylwestrze w Szczyrku |
Życzę Wam jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
A ja powracam do czynnego blogowania ;)
S.
mmm jaka kawusia... jechałabym w góry, nie ma co:)
OdpowiedzUsuńI góry i kawę polecam ;)
UsuńUwielbiam Szczyrk i Wisłę i w ogóle moje Beskidy :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety Szczyrk i Wisła szczególnie nie zachwyciły... Wolę Tatry i typowy górski klimat :)
UsuńJak ta czekolada wygląda przepysznie, wypiłabym taką teraz :P Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie, ja właśnie wypiłam taką ze sklepu :D
Usuńoprócz mani lakierów, mam jeszcze drugą pasję: narty! (w tym roku niestety nie mogę pozwolić sobie na wyjazd...).
OdpowiedzUsuńParę lat temu byłam w Szczyrku- i...nie było zbyt fajnie, jeśli chodzi o stoki- trasy niedośnieżone, średnio przygotowane... szczerze? zawiodłam się trochę! piękne zdjęcia :)
czekam na nowe posty ;)
Ja też bardzo lubię narty! Właśnie ja też zawiodłam się na szczyrku... Za to uwielbiam okolice Zakopanego, tam gdzie można poczuć prawdziwe góry. W zeszłym roku byłam też w Krynicy Górskiej i stwoerdzilam, że to też bardzo miłe miasteczko:)
Usuńpiękne widoki :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
super :) Ci skoczkowie coś niezadowoleni hehehe ;)
OdpowiedzUsuńOj Kochana, właśnie wręcz przeciwnie :P
Usuńo wreszcie wróciłaś i będą posty :D zazdroszczę wyjazdu, zawsze chciałam spędzić sylwestra w górach :( ale wszystko przede mną mam nadzieję :D
OdpowiedzUsuńHaha, wróciłam i będą posty :D jasne, że wszystko przed Tobą!
UsuńAle Ci zazdroszę! Kocham polskie góry ;)
OdpowiedzUsuńJa też, ale Tatry:)
UsuńMieszkam 13 km od Szczyrku - w stolicy Podbeskidzia :D A sam Szczyrk nie specjalnie lubię...
OdpowiedzUsuńWow, no proszę!:D Szczerze mówiąc, to mnie nie zauroczył ;)
UsuńEh, też mam ochotę na jakiś wyjazd. Ale uczelnia mi to skutecznie uniemożliwia:)
OdpowiedzUsuńAle spokojnie mogłabyś wygospodarować trochę czasu między świętami na Nowym Rokiem :)
UsuńMarzy mi się wyjazd w góry, ale muszę poczekać do wiosny. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!:)
OdpowiedzUsuńGóry wiosną też są piękne :) Dziękuję!
UsuńAle masz cudne loczki :D
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńPiękne klimaty, piękne widoki :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńMnie aż tak nie zauroczyły, ale sam fakt, że było trochę śniegu i można było pośmigać na nartach wystarczył :)
UsuńNo tak, jazda na sztucznie nasniezanym stoku to nie ta sama frajda, co wtedy, gdy jest prawdziwy śnieg. Ah, ale nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę takiego wyjazdu! Ją już nie mogę się doczekać, kiedy w końcu będą godziwe warunki i będę mogła poszaleć na desce, brakuje mi tego ;C
OdpowiedzUsuńMyślę, że na ferie będzie ok :) sama chciałabym poszaleć na prawdziwym śniegu...
Usuńnigdy nie jezdzilam na nartach, a w gorach bylam tylko latem, zeby pochodzic:) zdecydowanie preferuje morze,ale zobaczyc skocznie z tak bliska, wow:)
OdpowiedzUsuńLatem rzeczywiście morze. Ale zimą tylko góry! ;)
UsuńSuper widoki, ale szkoda, że śniegu brakło.
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar w końcu nauczyć się jeździć na snowboardzie, zobaczymy czy będzie okazja
Ja probowałam deski, ale nie podoba mi się tak jak narty :)
UsuńTy jako skoczek - najlepsze <3 :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, poczułam trochę klimatu ;)) Ale fajnie, że już jesteś :*
Haha, pasowałabym na skoczka?:P
UsuńW sumie to też się cieszę, że jestem :*
Też mi się najbardziej podoba zdjęcie Ciebie - skoczka! GENIALNE:)
OdpowiedzUsuńWidocznie jestem urodzonym skoczkiem :D
UsuńJak tam pięknie, tak zimowo :)
OdpowiedzUsuńOj, tak zimowo to było tylko na stoku. Normalnie sama nie wiedziałam czy to wiosna czy jesień ;))
UsuńKochana skąd ja znam te widoki. Uwielbiam klimat gór. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńAle się stęskniłam za górami :( Nie byłam już ponad rok :(
OdpowiedzUsuńKoniecznie zaplanuj jakiś wyjazd! odpoczynek jest ważny :)
Usuńhaha, nie poznałam Ciebie jako skoczek :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego! ;*
Hehe, jak mi pól twarzy widać to nic dziwnego :P
Usuńuwielbiam góry czy latem czy zimą :) zimą niestety dawno nie byłam, zazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę zimą. Ale też pewnie dlatego, że nie przepadam za górskimi, pieszymi wycieczkami :)
UsuńNie ma to jak Nowy Rok w Górach :)
OdpowiedzUsuńRacja ;) choć w domu też jest fajnie.
UsuńZnajome widoki. Beskidy są piękne o każdej porze roku, nawet zimą bez śniegu ;p
OdpowiedzUsuńMnie szczerze mówiąc zbytnio nie urzekły, ale co kto lubi ;))
UsuńDorwałam laptopa mamy :D / Co do ferii sylwestrowych to po prostu cieszę się, że mogłaś sobie wypoczać :) ;* z tego co piszesz nie było tak źle! / zdjęcie czekolady b.profesjonalne ;D.
OdpowiedzUsuńHaha, też tak kombinuję :D Było naprawdę fajnie mimo braku śniegu. Haha, dzięki :D
UsuńSuper :) A czekoladę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń20180524xiaoke
OdpowiedzUsuń49ers jerseys
adidas outlet store
adidas outlet store
air jordan retro
air jordan shoes
air jordan shoes
air jordan shoes
air jordan shoes
air jordan shoes
air max shoes